ASO czy prywatny warsztat – gdzie lepiej serwisować auto?
Regularnie serwisowane auto będzie służyć bezawaryjną pracą przez wiele lat i setki tysięcy kilometrów. Z jednej storny należy zadbać o wysokiej jakości części, z drugiej o odpowiedni warsztat. Symbolem jakości są ASO, czyli autoryzowane stacje obsługi prowadzone przez dealerów pojazdów. Jednak czy prywatne warsztaty ustępują jakością autoryzowanym stacjom? Gdzie lepiej serwisować auto – u niezależnych mechaników czy w ASO?
Co to jest ASO?
ASO to w świecie motoryzacyjnym powszechnie stosowany skrót, który oznacza autoryzowane stacje obsługi. Odnosi się on do warsztatów, które funkcjonują w bezpośredniej współpracy z dystrybutorem danej marki pojazdów. Dzięki temu kierowca oddaje swoje auto do ASO i wie, że naprawy są przeprowadza się wyłącznie z wykorzystaniem oryginalnych części i według ścisłego protokołu kontrolnego. Oczywiście, dane ASO ściśle współpracuje tylko z określoną marką, nie można więc oczekiwać, że w warsztatach Hyundaia naprawimy Mercedesa. Czy autoryzowana stacja obsługi zawsze znajduje się przy salonie samochodów? Z reguły tak, choć nie jest to wymóg konieczny. Zdarza się, że jeśli dealer w obrębie jednego miasta dysponuje kilkoma salonami, to serwis blacharsko-lakierniczy znajduje się pomiędzy nimi i obsługuje okoliczne salony dealera. W opinii części kierowców ASO cieszy się dużym zaufaniem i pozytywnym wizerunkiem solidnego warsztatu. Jednak nie jest to rozwiązanie bez wad – wielu kierowców ma silne argumenty, by nie serwisować samochodów w ASO
Zalety ASO
Zmotoryzowani korzystający z usług ASO podkreślają, że takie serwisy cieszą się dużym zaufaniem i oddając auto mają pewność, że naprawy zostaną wykonane profesjonalnie. Przeświadczenie to bierze się z faktu obsługi zleceń wyłącznie oryginalnymi częściami, a sami mechanicy są wysoce wyspecjalizowani w pracy z konkretną marką samochodów. Ich wiedza jest na bieżąco aktualizowana tak w teorii, jak i praktyce, a sprzęt, na którym pracują jest nowoczesny. Naprawy wykonywane w ASO uchodzą za trwałe dzięki temu, że – jak już wspomnieliśmy – nie używa się zamienników. Kolejnym plusem korzystania z ASO jest wyższa wartość pojazdu przy odsprzedaży. Udokumentowana historia przeglądów to silna karta w ręku właściciela. Nie tylko nie powinien mieć problemów ze sprzedażą pojazdu, ale też może liczyć na wyższą cenę odsprzedaży. Podsumowując, korzystanie z ASO to przede wszystkim pewność, że naprawy zostaną przeprowadzone zgodnie z wysokimi standardami i na rekomendowanych przez producenta częściach.
Wady ASO
Znacznie więcej o ASO mówi się w kontekście minusów tego typu serwisów niż ich plusów. Wielu kierowców zwraca uwagę na ceny, które – mówiąc wprost – są niebotycznie wysokie. Przykładowo, wymiana świec zapłonowych w SUVie klasy średniej kosztuje około 1500-2000 złotych, podczas gdy zlecenie tej czynności serwisowi niezależnemu jest średnio cztery razy tańsza. Sama roboczogodzina pracy w ASO kosztuje od 400 złotych wzwyż (opłata za “wjazd na podnośnik” w ASO klasy premium zaczyna się zazwyczaj od czterocyfrowych kwot). Pod wątpliwość należy więc poddać sens serwisowania aut w ASO, które mają już swoje lata. Może się bowiem okazać, że koszt wymian eksploatacyjnych przewyższy wartość kilkunastoletniego pojazdu. Kolejną kwestią jest czas oczekiwania liczony nie w dniach, ale w tygodniach. Uwaga – w dużych miastach lub w takich, gdzie funkcjonują firmy leasingowe do ASO należy zapisać się nawet miesiąc wcześniej. Nietrudno sobie wyobrazić, że w przypadku poważnej awarii tak długie unieruchomienie pojazdu znacznie komplikuje życie. W skrócie – poza ASO naprawy realizuje się szybciej i taniej, co dla wielu kierowców jest wystarczającym argumentem.
Niezależne serwisy mechaniczne
Oczywiście, autoryzowane stacje obsługi to nie jedyne miejsca, w których można zlecić przegląd lub naprawę samochodu. Znakomita większość zmotoryzowanych powierza te zadania niezależnym serwisom mechanicznym. Tutaj jednak podział wygląda nieco inaczej, niż przy ASO. O ile autoryzowane stacje wykonają wszystkie napraw w obrębie jednej marki, o tyle niezależne serwisy podejmą się serwisu wszystkich marek, ale w granicach ich specjalizacji. Trudno oczekiwać, by specjaliści od naprawy turbin podjęli się wymiany tarcz i klocków hamulcowych. Możemy jednak mieć pewność, że wykonają oni regenerację turbo tak w japońskim Nissanie, jak i niemieckim Porsche czy włoskiej Lancii. Część niezależnych serwisów dodatkowo profiluje swój zakres napraw pod konkretne marki, np. serwis aut francuskich Renault, Peugeot, Citroen. Dotyczy to najczęściej naprawy układów napędowych, a w szczególności silnika i skrzyni biegów. Podsumowując: niezależne serwisy mechaniczne są przystępne, gdyż nie trzeba szukać certyfikowanej stacji obsługi zajmującej się akurat naszą marką auta.
ASO czy prywatny warsztat – co lepsze?
Zdecydowana większość osób wybiera prywatne warsztaty i w zasadzie trudno się tej decyzji dziwić. To znacznie wygodniejsze i tańsze rozwiązania niż ASO, które w pewien sposób ogranicza wybór mechaników. Problem ograniczonej dostępności ASO z pewnością dotyka mieszkańców małych miejscowości, gdzie certyfikowane stacje znajdują się w odległości kilkudziesięciu kilometrów. Takich problemów przy niezależnych warsztatach nie ma – w każdym mieście znajdzie się przynajmniej jeden serwis, który zajmie się konkretną usterką. Silnym argumentem jest cena – prywatny warsztat jest tańszy, w kosztach nie trzeba uwzględniać zysku, który musi wypracować korporacyjny producent samochodów. Cena za naprawę lub serwis może być jeszcze niższa, gdy klient decyduje się na skorzystanie z zamienników. Części zamienne oferują zbliżone do oryginałów parametry jakości i wytrzymałości przy znacznie niższej cenie. Nie oznacza to jednak, że osoby wybierające autoryzowane serwisy obsługi działają irracjonalnie. Można posłużyć się argumentem, że płaci się za profesjonalizm i fachowo wykonany serwis na oryginałach. Nie zmienia to jednak faktu, że w naszym osobistym odczuciu prywatne warsztaty to na ogół znacznie lepsze rozwiązania niż ASO. Tym bardziej, że pieniądze, które płacisz za serwis, trafiają bezpośrednio do mechanika i jego pracowników. Dbasz tym samym o lokalny biznes, a nie o prezesów, członków rad nadzorczych czy innych osób stojących na czele korporacji.