Prymasa Stefana Wyszyńskiego 21, 05-092 Łomianki
601 241 903 lub 513 322 173
biuro@wensar.pl

Jakie czynniki atmosferyczne niszczą lakier samochodowy?

Jakie czynniki atmosferyczne niszczą lakier samochodowy?

Każdego dnia karoseria pojazdu narażona jest na dziesiątki zagrożeń, które mogą uszkodzić powłokę lakierniczą. Niestety, nawet sama natura powoduje, że wraz z upływem czasu lakier straci swój naturalny blask. Czynnik atmosferyczny – od słońca przez wiatr aż po deszcz – działa na niekorzyść naszych aut. Jednak nie jesteśmy skazani na porażkę w walce o piękny wygląd karoserii! Sprawdź, jak poszczególne czynniki atmosferyczne wpływają na lakier samochodu.

Czynnik atmosferyczny: Temperatura

To podstawowy czynnik negatywnie wpływający na karoserię naszych pojazdów. Pod wpływem wysokich temperatur lakier rozszerza się, a przy niskich temperaturach kurczy się. Tak “pracująca” warstwa lakiernicza z czasem się uszkadza, co widoczne jest w postaci odkształceń, mikropęknięć i postępującej korozji. Tam, gdzie karoseria traci swoją warstwę ochronną, rdza pojawia się szczególnie szybko wskutek procesów utleniania. Dlatego też producenci aut nie tylko nakładają właściwy lakier nadający samochodom koloru, ale też lakier bezbarwny. Dzięki temu to bezbarwna warstwa w dużej mierze “pracuje”, tym samym chroniąc karoserię przed utratą koloru. Nie zmienia to faktu, że jeśli możliwe jest parkowanie w cieniu lub w garażu, to zdecydowanie warto to robić.

Czynnik atmosferyczny: Promieniowanie UV

Coraz więcej osób jest świadomych tego, jak negatywnie wpływa promieniowanie UV oraz ekspozycja samochodu na ostre słońce. To główna przyczyna płowienia i matowienia powłoki – o tym przeczytasz więcej w naszym poprzednim wpisie.Dodatkowo – jeśli samochód ma na lakierze okleiny, napisy lub naklejki niepokrywające całej karoserii, można spodziewać się, że już po kilkunastu miesiącach pojawią się odbarwienia. Promieniowanie słoneczne – podobnie jak inne szkodliwe czynniki – przyspieszają proces korozji. Może się zatem okazać, że po kilku lub kilkunastu latach użytkowania auta poszczególne elementy będą wymagać ponownego lakierowania. Wystarczy tylko spojrzeć na auta 15+ letnie we Włoszech czy środkowych stanach USA, np. Kalifornia, Utah czy Kolorado.

Kliknij, by zobaczyć lakier poddany silnej ekspozycji na promieniowanie UV

Czynnik atmosferyczny: Deszcz

Wydawać by się mogło, że deszcz nie będzie stanowić zagrożenia dla naszych pojazdów. O ile same krople spływają po karoserii, o tyle wilgoć dostająca się do mikropęknięć w lakierze już nie jest obojętna. W oczywisty sposób taka sytuacja przyspiesza korodowanie karoserii, co skutkuje pojawianiem się bąbli rdzy na lakierze i pod nim. Dodatkowo, wilgoć rozszerza mikropęknięcia, czym jeszcze bardziej uwidacznia niedoskonałości lakieru. W niektórych regionach Polski mieszkańcy doświadczają kwaśnych deszczów, co jest bardzo niebezpieczne dla lakieru. Taki opad działa żrąco na karoserię, dodatkowo pozostawia nieestetyczne i trudne do usunięcia smugi. Bez ochronnej powłoki i dogłębnego detailingu po kwaśnym deszczu lakier może szybko stracić swój piękny kolor.

Czynnik atmosferyczny: Grad

To chyba najbardziej oczywisty wróg nie tylko lakieru, ale również karoserii i szyb naszych pojazdów. Grad prowadzi do powstawania mniej lub bardziej widocznych mikropęknięć – im silniejszy opad i większa średnica gradu, tym gorzej dla lakieru. W przypadku nawałnic i tzw. oberwania chmury, kulki gradu mogą odkształcać karoserię, po którym struktura blacharska auta przypomina nieco piłeczkę golfową. W wielu przypadkach oznacza to wymianę elementu (wyciąganie około 120-150 wgniotek metodą PDR jest nieopłacalne z uwagi na czasochłonność prac). Jednak to nie tylko potężne kule gradowe czy silna burza naraża lakier na uszkodzenia. Nawet krótkotrwały opad może być problematyczny i w istotny sposób naruszyć powłokę lakierniczą pojazdu. 

Czynnik atmosferyczny: Wiatr

Wydawać by się mogło, że tak prozaiczne zjawisko, jakim jest wiatr, nie wpłynie na naszą karoserię. Nic bardziej mylnego! Oczywiście, sam wiatr nie “zwieje” lakieru, odrywając go od blachy naszych pojazdów. Jednak to zanieczyszczenia przenoszone przez poruszające się masy powietrza są prawdziwym problemem. Piasek, kurz, żwir i inne drobinki często mikroskopijnych rozmiarów będą koszmarem dla lakieru samochodowego. W kontakcie z karoserią będą powstawać mikrorysy – delikatne, jednakże wyraźnie widoczne pod wpływem światła słonecznego. Gwałtowny wiatr może nieść także większe zagrożenia – opadające szyszki lub kasztany, małe gałązki czy drobne przedmioty leżące na drodze lub chodniku. Takie elementy w kontakcie z karoserią nie tylko tworzą mikrorysy, ale też mogą powodować pęknięcia czy powstawanie odprysków. Tutaj pomocne okażą się prace z zakresu renowacji lakieru oraz dalsze jego zabezpieczenia ceramiką.

Czynnik atmosferyczny: Śnieg

Kolejny – po gradzie – dość oczywisty wróg lakieru, który sam w sobie nie stanowi większego kłopotu. Faktycznym problemem jest błoto pośniegowe zawierające szereg zanieczyszczeń i sól, która zostaje nie tylko w błocie, ale i kałużach. Sól drogowa niezwykle silnie przyczynia się do korozji, co da się zauważyć nie tylko na niezabezpieczonej karoserii, ale także elementach podwozia. Przed sezonem zimowym wielu kierowców umawia się na zabezpieczenie antykorozyjne podwozia, co w naszym klimacie jest nie tyle zalecane, a wręcz konieczne. Warto też pamiętać, że przyklejony do naszego podwozia śnieg rozmarza w garażu, co tworzy wilgoć. Przy słabej wentylacji i braku odwodnienia wilgotne powietrze będzie negatywnie wpływać na rozmaite układy naszego pojazdu. To z kolei może skutkować wieloma problemami: od zaparowanych reflektorów aż po grzyby w klimatyzacji.

Co jeszcze wpływa niekorzystnie na nasz lakier?

Niestety, powyższe sześć czynników to nie koniec listy zjawisk, które negatywnie wpływają na lakier naszych aut. Do tej listy należy dopisać szereg zachowań zwierząt, na które nie mamy wpływu. Pierwszym lepszym przykładem są ptasie odchody, które w opinii wielu osób stanowią jedynie problem estetyczny. Niestety, problem jest bardziej złożony – zaschnięte odchody w połączeniu z promieniowaniem słonecznym mogą okazać się żrące dla karoserii. Podobnie sytuacja wygląda z owadami na karoserii – kto z nas nie miał przedniego zderzaka czy szyby pełnego muszek po letniej podróży? Zaschnięcie owadów oznacza znacznie trudniejsze ich usunięcie przy myciu, a to także wpływa negatywnie na karoserię. W końcu, wypoczywające na masce lub dachu koty, gołębie czy inne zwierzaki także mogą rysować lakier swoimi pazurami. Zachęcamy jednak, by ewentualne odganianie zwierząt odbywało się w sposób pokojowy i jak najbardziej humanitarny.

 

Zadzwoń do nas!